We wnoszeniu spraw mieszkańców na forum rady i urzędu dzielnicy powinni pomagać m.in. mokotowscy radni. Dziś z wieloma z nich można się już szybko i bezpośrednio skontaktować. Aż 14 na 25 z nich podaje albo numer swojej komórki, albo adres prywatnego maila na internetowej stronie dzielnicy. Ale ta radna idzie o krok dalej. Na stronie dzielnicy wprawdzie nie podaje swoje maila i komórki, za to oferuje coś rzadko spotykanego - otwarty i zapowiadany publicznie dyżur w terenie (w kawiarni, bibliotece, domu kultury czy w przestrzeni publicznej), zamiast formalnych sesji w urzędzie dzielnicy na Rakowieckiej. Właśnie dziś, w czwartek, 4 września, między 17.30 a 19.30 radna Zofia Jaworowska czeka na mieszkańców Sadyby (i Mokotowa) na ławce na Skwerze Starszych Panów na Sadybie. „Podejdź, usiądź, porozmawiaj” - zachęca na swoim Instagramie.
Tak zapowiadała
Takie dyżury w terenie zapowiadała już w dniu zaprzysiężenia do Rady Dzielnicy Mokotów w maju 2024. W rozmowie z portalem Sadyba24 mówiła wtedy:
„Zamiast dyżurów radnych w odległym wydziale obsługi rady na Rakowieckiej, zamierzam raz w miesiącu organizować spotkania z mieszkańcami w moim okręgu, na Stegnach i Sadybie. Na przykład będę informować, że danego dnia w godzinach 10.00–12.00 siedzę sobie i czekam na chętnych w Cafe Bonifacy albo innym fajnym miejscu w okolicy. To oczywiście nie wyklucza spotkań ad hoc, umawianych w wyniku rozmowy telefonicznej z mieszkańcem.”
Nie pierwszy raz
Nie jest to pierwszy dyżur radnej Zofii Jaworowskiej na terenie Sadyby i Stegien. Wcześniej, 6 marca tego roku spotkała się z mieszkańcami na przedwiosennym dyżurze w kawiarni Malka przy Okrężnej 7. Dodatkowo spotykała się wraz z innymi radnymi dzielnicy z klubu Miasto Jest Nasze na dyżurach dzielnicowych: w centrum integracji mieszkańców przy Woronicza 44a (2 lipca 2025) i w Fundacji Kraina na Narbutta 4/8 (28 listopada 2024) i w pawilonie na Skwerze Ormiańskim (13 czerwca 2024).
Zofia Jaworowska i jej koleżanki i koledzy z klubu MJN są pionierami na Mokotowie w częstym wychodzeniu do mieszkańców i spotykaniu się z nimi w terenie, blisko ich miejsc zamieszkania. Robią to często i konsekwentnie. Pozostali radni raczej czekają na kontakt telefoniczny lub mejlowy. Pojawiają się też przypadki, gdy radni (np. Joanna Dembowska z klubu Koalicji Obywatelskiej) organizują swoje stoiska podczas festynów organizowanych przez dzielnicę lub spółdzielnię mieszkaniową. Tacy radni i takie spotkania są jednak wciąż rzadkością.